Tak sobie pomyślałam, że trzeba wziąć się w końcu do roboty ;) Udało mi się zrobić to, do czego zabierałam się... sama nie wiem ile! W sumie to jeszcze nie wygląda to tak, jak chciałam, ale jeszcze wszystko się dopracuje :D
I chciałam zaprosić na Candy, które organizuje na FB ;)
fajne buciki :)
OdpowiedzUsuńJakie superowe *-*
OdpowiedzUsuńOrginalne! ;>
OdpowiedzUsuńWidziałam już byty malowane ręcznie przez właścicieli, ale było to wieki temu. Dziewczyna miała do tego talent. Twoje butki też wyglądają bardzo ciekawie. Czym je malowałaś?
OdpowiedzUsuńflamastrami ;) szczerze mówiąc nie przykładałam się do nich za bardzo. Malowane były naprędce po 22 w ramach odstresowania. Cieszę się, że nie wyszła z tego żadna tragedia :D
Usuńfajne, też mam w planach pomalować buty, ale jakoś nie mogę się za to zabrać ; / fajny masz blog i ładnie lepisz : D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł ! ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ci to wyszło ;)
Obserwuję ;)
super pomysł :) tylko dla mnie szkoda byłoby tak fajnie ozdbionych butów do chodzenia :P
OdpowiedzUsuńhaha coś w tym jest :D
Usuńfajnie te buty Ci wyszły. ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga: life-of-modeline.blogspot.com
Też chce takie buty! Może kolejne będą w babeczki? Pozdrawiam , zazdroszczę butów i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńbesu-design.blogspot.com
dziewczyno ,ale masz talent pozazdrościć !! aaa <3
OdpowiedzUsuń