sobota, 28 kwietnia 2012

cookie monster znowu! :D

Tak sobie pomyślałam, że trzeba wziąć się w końcu do roboty ;) Udało mi się zrobić to, do czego zabierałam się... sama nie wiem ile! W sumie to jeszcze nie wygląda to tak, jak chciałam, ale jeszcze wszystko się dopracuje :D





I chciałam zaprosić na Candy, które organizuje na FB ;)
Tutaj link :)

niedziela, 22 kwietnia 2012

Dzisiaj Dzień Ziemi, a więc ostatni dzień przyrodniczej wymianki organizowanej przez Divianaart, w której wzięłam udział. Była to moja pierwsza tego typu wymiana. Nie wiedziałam za bardzo ile i jakie rzeczy powinny się w niej znaleźć. Nie wiedziałam, czy to co zrobiłam wystarczy, czy nie będzie za mało. Mam nadzieję, że osoba, która ją otrzymała nie rozczarowała się, aż tak bardzo.
Paczka, która została do mnie wysłana leży jeszcze do odebrania na poczcie. Listonosz przyszedł w piątek i niestety zostawił tylko awizo.

Tym, co dostałam pochwalę się na dniach. Teraz mogę tylko pokazać to, co wysłałam, chociaż też nie wszystko, bo nie mam wszystkich zdjęć..
Coś związanego z fauną i florą, coś recyklingowego, a więc...

 Breloczek z różą
 Kolczyki żabki
Kolczyki różyczki

W ramach recyklingu wykonałam lampion z puszki. Tak swoją drogą przez cały czas martwiłam się czy nic z nim się nie stanie po drodze, wstępnie pomyślałam, że to przecież puszka, ale teraz cały czas się martwię, czy dostarczona została w takim stanie, w jakim ją wysłałam. Teraz niestety już nic z tym nie zrobię, jak zwykle będę miała kolejną nauczkę na przyszłość.

Do przesyłki należało dołączyć coś, co każdemu artyście się przyda. Wysłałam kolorowe sznurki, kawałek wstążki zielonej, kokardki i koraliki.

To by było na tyle :D

wtorek, 10 kwietnia 2012

Brelok i pudełko

Nareszcie udało mi się wstawić zdjęcie kolejnego breloczka, który powstał już jakiś czas temu. Całkiem przez przypadek powstało też Spogebobowe pudełeczko :D



poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Lany poniedziałek nie taki lany

Święta, święta i po świętach ;)
Mimo to, że miał to być czas na odpoczynek, my tak naprawdę dopiero znalazłyśmy czas, żeby spokojnie usiąść i zrobić to, co do zrobienia było. Prawie wszystko :)

Jedynie problem ze zrobienie zdjęć. Słońce uciekło. Trzeba czekać do jutra. Na szczęście jedno zdążyłyśmy zrobić i oto bransoletka, która ostatecznie będzie wyglądała inaczej. Zamiast wz-etki będzie pączek. Ostateczną wersję również pokaże :)